Nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważną rolę w procesie szkolenia psów ratowniczych odgrywają pozoranci. Zazwyczaj niedoceniani, często godzinami leżący „gdzieś w lesie”, nierzadko – dla utrudnienia psom zadania – w zagłębieniach terenu, przykryci siatkami maskującymi lub gałęziami. 

Tym razem, z szacunku do tej pracy, przedstawiamy przebieg ostatniego szkolenia z ich perspektywy.